Stoimy biegami Choć wielu przewiduje koniec popularności biegów ulicznych, to końca wcale nie widać. Najlepszym przykładem jest coraz większa liczba zawodów organizowanych przez AZS Warszawa. Nie da się zaprzeczyć, że pandemia przerzedziła tłumy uczest- hab. Bartosz Molik, rektor Akademii Wychowania Fizycznego ników wydarzeń biegowych i o rekordach frekwencji nie ma już w Warszawie, który również wziął udział w biegu. mowy. Niektórzy zawiesili swoją aktywność, a inni omijają maso- Jesienią jeden bieg gonił kolejny. Osoby myślące o rekordach we imprezy, wybierając samotne pokonywanie kilometrów. Trady- życiowych mogły sprawdzić się podczas 9. Biegu Rembertowa, cyjne zawody wybierają głównie zapaleńcy, a wszystko wróciło który odbył się na lekko zmienionej pięciokilometrowej ate- do sytuacji sprzed kilkunastu lat, gdy moda na bieganie dopiero stowanej trasie. W wydarzeniu wzięło udział blisko 450 osób rozchodziła się po kraju. Czas wskrzesić ją na nowo. i był to najlepszy wynik od 2018 roku. Najszybsi byli Patryk W maju po raz pierwszy AZS Warszawa został częścią glo- Stypułkowski (15:14) i Anna Śleszycka (18:03). W ramach biegu balnego biegu charytatywnego Wings for Life. Był to czas, rozegrano też Otwarte Akademickie Mistrzostwa Warszawy, gdy wszyscy chcieli działać, a tradycyjne imprezy nie mogły w których sklasy昀椀kowano 30 uczestników. odbywać się ze względu na panujące obostrzenia. Uczestnicy Zaledwie tydzień później biegacze rywalizowali w krętym la- wydarzenia mogli wystartować razem, ale osobno pobiera- biryncie taśm w ramach przełajowego Biegu SGGW. Zawody jąc specjalną aplikację na telefon. Na terenie kampusu AWF, wróciły do kalendarza po przerwie spowodowanej pandemią SGGW oraz w parku Skaryszewskim wytyczano pętlę liczącą i wszystko wskazuje, że październikowa data zostanie już ok. 2 km i rozstawiono punkty z wodą. Przyjść i uciekać przed na dłużej. Na starym kampusie stawiło się ponad 200 osób, goniącą ich wirtualną metą mógł każdy chętny. a w programie oprócz biegu głównego na 5 km znalazł się też – Naszym celem jest to, żeby poczuć się jak na tradycyjnych bie- marsz nordic walking i biegi dla dzieci. gach i pokazać, że jesteśmy wspólnotą. W ten sposób pokazujemy W tym pięknym, choć wymagającym terenie najlepiej poradzili też, gdzie można biegać w Warszawie. Wszystko staramy się zro- sobie: mistrz Polski w biegu na 100 km – Dariusz Nożyński bić bezpiecznie, zachowując dystans i zakładając maseczki. Każdy (17:27) oraz studentka SGGW – Aleksandra Płocińska (18:45). może ruszyć z dowolnego miejsca na trasie, bo nie będzie startu Zawodniczka w grudniu zajęła 29. miejsce podczas mistrzostw wspólnego – mówił Rafał Jachimiak, wiceprezes AZS Warszawa. Europy w biegach przełajowych w kategorii do lat 23. Gdy przyszła restrykcyjna odwilż, wszyscy pochłonięci byli – Łatwo na pewno nie było, bo czasem był podbieg, a momentami pracą nad Akademickimi Mistrzostwami Polski. Spontanicznie piach, ale biegło mi się luźno. Starałam się trzymać swoje tempo, podjęta została jednak decyzja o współorganizacji 6. Nocnej ale jak zobaczyłam, że jestem blisko dwójki mężczyzn, to postano- Sztafety Kusocińskiego, co sprawiło, że bieg wrócił do ka- wiłam zaryzykować. Wyszedł mi więc bardzo fajny trening i dobra lendarza imprez po odwołanej edycji w 2020 roku. W ciągu okazja do ścigania. Jestem na trzecim roku studiów i uczelnia zaledwie dwóch tygodni zgłosiły się aż 64 sztafety, które często stara mi się pomagać, choć nie pozwala iść na łatwiznę – chciały upamiętnić legendarnego „Kusego”. mówiła zabiegana studentka towaroznawstwa w biogospodarce. Zawody pełne były symbolicznych znaczeń. Wszystko odbyło się Jeszcze w połowie września po raz pierwszy współorganizo- 21 czerwca, a start nastąpił o 21:06, co nawiązywało do daty wano 3. Półmaraton Lasy nad Utratą na terenie gminy Mi- tragicznej śmierci sportowca. Uczestnicy rywalizowali w sztafecie chałowice. Był to bieg typowo leśny prowadzący zielonymi 4×2500 m, czyli łącznie 10 000 m. Właśnie na tym dystansie bie- duktami. Warunków nie ułatwiały poranne opady deszczu. gacz zdobył złoty medal olimpijski podczas igrzysk w Los Angeles. Na głównym dystansie wystartowało blisko 130 osób, a do- Miejsce rozgrywania zawodów również nie jest przypadkowe, bo datkowo rozegrano jeszcze bieg na 5 km. był on absolwentem AWF (ówczesnego CIWF – przyp. red.). Organizacja biegów nie jest sztuką samą dla siebie, ale odpowie- – Janusz Kusociński to legenda. Ja wychowałem się na jego dzią na zapotrzebowanie biegaczy i mieszkańców. Widząc odwo- osobie, bo chodziłem do szkoły podstawowej jego imie- łanie głównego stołecznego Biegu Niepodległości, zdecydowano nia. Tu wszyscy uczestnicy pewnie też pamiętają historię się zaproponować alternatywę w postaci Przełajów Niepodległo- o jego zakrwawionych stopach czy stoperze, z którym biegał. ści podczas Varsoviady. To oczywiście nie wszystko, bo tradycyj- Ale samo wydarzenie może być takim elementem upamięt- nie przeprowadzone zostały wiosenne i jesienne biegi w ramach niającym jego postać na szeroką skalę – mówił profesor dr Testu Coopera dla Wszystkich. Foto: Marcin Selerski Foto: Sportfotogra昀椀a.pl 367

Kronika AZS 2021 - Page 367 Kronika AZS 2021 Page 366 Page 368