AZS WARSZAWA Grają dla zmarłego prezesa Zacięta walka o utrzymanie, niespodziewana śmierć prezesa Jacka Henryka Nowakowskiego i odbudowa sekcji – miniony rok wyjątkowo doświadczył siatkarki AZS LSW Warszawa. Drużyna do kolejnego sezonu przystąpiła pod nową nazwą JHN AZS Warszawa zawierającą inicjały zmarłego działacza oraz ich największego sympatyka. Jeszcze w marcu rzutem na taśmę, a raczej na siatkę, podopieczne Agaty Szustowicz zapewniły sobie utrzymanie w II lidze. Przez niemal cały sezon zagrożone były spad- kiem do ligi regionalnej, przegry- wając nie tylko z rywalkami, ale i pandemią. Jednak udana końców- ka sezonu pozwoliła im awansować na bezpieczne ósme miejsce w ta- beli. Siatkarki AZS LSW utrzyma- nie zagwarantowały sobie dopiero w przedostatniej serii gier. Pewnie nie wszyscy zdążyli jesz- cze ochłonąć po trudach sezonu, a klub dotknęła tragiczna informa- cja. Na początku kwietnia zmarł nagle prezes i założyciel klubu AZS Lingwistycznej Szkoły Wyższej w Warszawie – Jacek Henryk No- wakowski. Kanclerz uczelni nie tyl- ko zajmował się sprawami organi- zacyjnymi, ale był bardzo związany z drużyną. Na meczach często można było go spotkać z charakterystycz- Warszawa. We wrześniu w hali OSiR Włochy udało się też zorganizować Memo- nym kibicowskim bębnem zagrzewa- riał Jacka Henryka Nowakowskiego z udziałem czterech drużyn: Sparty Warsza- jącego Gwiazdeczki do walki. wa, Krótkiej Mysiadło, ŁKS II Łódź oraz JHN AZS Warszawa. Zwyciężczyniami – Jacek był naszym przyjacielem zostały zawodniczki Łódzkiego Klubu Sportowego. O braku kogoś ważnego przy- i jak się dowiedzieliśmy z mężem pominało puste krzesło i ustawiony obok kibicowski bęben. o jego śmierci, to początkowo my- – Będziemy starali się pozyskać partnerów na prowadzenie drużyny. Bardzo śleliśmy, że to koniec. Zaczęliśmy nam zależy na tym, żeby to nie był jeden sezon upamiętniający Jacka Henryka jednak rozmawiać i pomyśleliśmy, Nowakowskiego, ale też i kolejne sezony. Zdajemy sobie sprawę, że bez dodat- że warto zagrać jeszcze dla niego kowych środków nie uda się tego zrobić, bo za darmo sztab i zawodniczki nie i dla siebie też. Zapytaliśmy dziew- mogą też grać w nieskończoność. Drużyna uzyskała istotne wsparcie z budżetu czyny, czy zostaną, bo nie mamy miasta i głównie na tym bazujemy – powiedział Rafał Jachimiak, wiceprezes pieniędzy i większość zdecydowała AZS Warszawa. się zostać i grać za darmo. Jestem Do tej pory celem AZS LSW zawsze była walka o czołowe miejsca. Teraz, gra- im bardzo wdzięczna za atmosferę, jąc jako JHN AZS Warszawa, zawodniczki nie postawiły sobie sportowego celu, która panuje w zespole. Jak to Ja- a grają dla upamiętniania swojego zmarłego prezesa. Jak do tej pory idzie im cek mówił, chcemy zagrać z radością to lepiej niż dobrze, bo po 12 kolejkach zajmują 5. miejsce. Duża w tym zasługa i z takim promyczkiem i oczywiście grudniowych spotkań i serii czterech zwycięstw z rzędu. się utrzymać – mówiła trenerka Siatkarki AZS Warszawa należą do jednych z najbardziej utytułowanych drużyn Agata Szustowicz. w Polsce. W 1929 roku sekcja zdobyła historyczny pierwszy medal mistrzostw Z poprzedniego składu na kolejny kraju, a łącznie na koncie ma 14 medali. Teraz nikt nie myśli jednak o nawiązaniu sezon zostało siedem zawodniczek do sukcesów z przeszłości, ale o zapewnieniu funkcjonowania drużynie na kolejne i doszły też cztery nowe. Sprawy lata. Po tak burzliwym okresie potrzebny jest im teraz spokój. organizacyjne wziął na siebie AZS Foto: Robert Zakrzewski 366