– Dla mnie to jest pożegnanie z Akademicki- mi Mistrzostwami Świata, bo w następnych MARZECnie będę już mogła wystąpić. Dlatego bar- dzo chciałam zdobyć tu medal. Walczyłam z deszczem i wiatrem. Może padało mniej, ale wiało na pewno bardziej niż podczas rywali- zacji na 3000 metrów – mówiła zawodniczka AZS AWF Katowice, której niebawem udało się powiększyć dorobek. Świetnie spisały się bowiem polskie dru- żyny, które zajęły drugie miejsca. Najpierw cieszyły się panie. Nasza ekipa, w której obok Czyszczoń znalazły się jeszcze Gąsecka i Kaczmarek, przegrała tylko z Holenderkami. Najmłodsza w składzie Kaczmarek nie ukry- wała, że miała ciężkie momenty w trakcie biegu. – Gdy dziewczyny były na swoich zmianach, musiałam się z nimi kontaktować, żeby troszeczkę na mnie poczekały. Dłuższe dystanse to nie są moje kategorie. Jako dru- żyna spisałyśmy się jednak bardzo dobrze – mówiła. – Zrobiłyśmy na pewno dużo dobrej roboty, tym bardziej że do Holenderek zabra- kło nam naprawdę niedużo – dodała Gąsecka. Chwilę po rywalizacji kobiet na lód wyszły męskie drużyny. Polacy jadący w składzie Bachanek, Burzykowski, Palka ulegli tylko Rosjanom. – Jesteśmy bardzo zadowoleni, ponieważ udało nam się minimalnie wygrać z Holendrami. Szkoda tego pierwszego miej- sca, bo było nas na to stać – mówił Palka, który miał prawo odczuwać zmęczenie po starcie w najdłuższym wyścigu. – Chciałem się zrewanżować, bo na moich koronnych dy- stansach byłem czwarty – dodał. Niestety, nie powiodło się naszym reprezen- tantom na dystansie 1000 m, choć znów byli bardzo blisko. Ziomek zajęła czwarte, a Wój- cik piąte miejsce. Na 15. pozycji sklasy昀椀ko- wano Olgę Kaczmarek. Ostatniego dnia miała się odbyć rywaliza- cja w mieszanym drużynowym sprincie oraz w biegach ze startu wspólnego. W związku z rozwojem pandemii organizatorzy zdecy- dowali jednak o przedwczesnym zakończeniu imprezy. – Szkoda, że mistrzostwa kończą się w taki spo- sób, zwłaszcza że mieliśmy dużą szansę wy- walczyć jeszcze nawet trzy medale. Oczywiście rozumiemy decyzję władz Holandii w związku z zaistniałą sytuacją. Zdrowie wszystkich uczestników mistrzostw jest najważniejsze – podsumowała Andżelika Wójcik. Akademicka reprezentacja Polski tym samym wywalczyła w Amsterdamie sześć medali i pięć czwartych miejsc. Niebawem okazało się, że szans na kolejne sukcesy nie będzie. Międzynarodowa Federacja Sportu Studenc- kiego odwołała bowiem niemal wszystkie za- planowane imprezy. Aż pięć z nich miało się odbyć w Polsce. Foto: Paweł Skraba 2424

Kronika AZS 2020 - Page 24 Kronika AZS 2020 Page 23 Page 25