Wrocławskie złotko Natalii Kaczmarek nie trzeba chyba nikomu przedstawiać. Zawodniczka AZS AWF Wrocław to wielokrotna medalistka mistrzostw Polski i Europy, a od 2021 roku przede wszystkim mistrzyni olimpijska z Tokio w sztafecie mieszanej 4×400 metrów oraz wicemistrzyni olimpijska w kobiecej sztafecie 4×400 metrów. liwości, a po wielu latach przepracowanych treningów i adaptacji do nich przez mój organizm moje możliwości są coraz większe. Zazwyczaj jeździmy na zgrupowania dwa–trzy razy w roku za gra- nicę, gdy w Polsce nie ma akurat do tego sprzyjających warunków. ) s W kraju w ostatnim czasie coraz częściej trenujemy w Karpaczu, u c o gdzie otrzymujemy duże wsparcie od burmistrza miasta. Powstał F s s e tam superstadion i bardzo dobre zaplecze treningowe. r P Jak wyglądały przygotowania w czasie pandemii? Czy ten czas wpłynął na twój z ( c i plan treningowy? w e i s COVID-19 utrudniał trochę przygotowania do samych igrzysk. Zo- ek l stały one przełożone o rok, gdzie na mnie osobiście nie wpłynęło ł O a to jakoś negatywnie, ale na wielu nieco starszych zawodników już f a tak. Było im się ciężej przygotować, szczególnie że miały to być dla : R o t nich ostatnie igrzyska w życiu, a tutaj trzeba było pociągnąć tre- o F ningi o rok dłużej. Myślę, że był to dość wyjątkowy czas nie tylko To był zdecydowanie jej najlepszy sezon w dotychczasowej karie- dla nas, wyczynowych zawodników. Dostęp do różnych obiektów rze. 23-letnia reprezentantka klubu AZS AWF Wrocław w czerwcu był bardzo utrudniony, a na każdy wyjazd trzeba było wykonywać została mistrzynią Polski w biegu na 400 m. Czasem 50.72 s po- test. W czasie igrzysk olimpijskich mieliśmy robione testy prak- biła rekord tej imprezy. Niespodziewanie pokonała bardziej uty- tycznie codziennie, co było bardzo uciążliwe. tułowane koleżanki: Justynę Święty-Ersetic i Małgorzatę Hołub- Czy twoim zdaniem sport wyczynowy niesie za sobą wyrzeczenia? -Kowalik. Swój rekord życiowy poprawiła jeszcze we wrześniu Niestety tak. Jesteśmy praktycznie cały czas na zgrupowaniach, przez podczas Memoriału Kamili Skolimowskiej w Chorzowie. 50.70 s to co nie ma nas w domu z bliskimi. Ja na szczęście mam chłopaka, który czwarty wynik w historii polskiej lekkoatletyki. również trenuje i jeździmy razem na zgrupowania, ale jednak są osoby, Natalia Kaczmarek fantastycznie wspominać będzie swój debiut które zostawiają swoje drugie połówki w domu. Ja spędzam w domu olimpijski. Z Tokio przywiozła dwa medale – złoto w sztafecie mie- 50–60 dni w roku i staram jak najwięcej pobyć wtedy z rodziną. Będąc szanej i srebro w żeńskiej na dystansie 4×400 metrów. – Wydaje mi wyczynowym zawodnikiem, nie mogę sobie pozwolić na wychodzenie się, że covid troszkę mi pomógł. Miałam więcej czasu i mogłam po- na imprezy co weekend i inne atrakcje typowe dla osób w moim wie- trenować w domu. Miałam także czas na przemyślenia i przełamałam ku. Przestrzeganie diety, planu treningowego i regeneracja są bardzo się troszkę psychicznie. Wydaje mi się, że to dało największy efekt. ważne. Trenujemy zwykle dwa razy dziennie, a po treningu skupiamy Nie miałam też kontuzji i cały rok bardzo ciężko pracowałam – mówi się na odpoczynku, więc trudno znaleźć czas na inne przyjemności. pytana o znakomitą formę w zakończonym niedawno sezonie. Bywa ciężko, ale myślę, że zrekompensuję to sobie po karierze. Zdaję Prywatnie Natalia Kaczmarek związana jest z kulomiotem klu- sobie sprawę, że nie potrwa ona wiecznie i powiedzmy, że sportowcy bu AZS UWM Olsztyn Konradem Bukowieckim. Dlatego sporo młodo kończą. Uważam, że te kilka lat wyrzeczeń jest tego warte czasu spędza właśnie w stolicy województwa warmińsko-ma- i dlatego wybrałam taką drogę. Mateusz Lewandowski, Hanna Matula zurskiego. Często trenuje w Kortowie. Jak zaczęła się twoja przygoda z królową sportu? Swoje pierwsze kroki na bieżni stawiałam dzięki starszej siostrze, która również biegała. Ze względu na to, że mieszkaliśmy w ma- łej miejscowości, poważnie trenować zaczęłam dopiero w liceum w Gorzowie Wielkopolskim. Na początku był pomysł, abym trenowa- ła wielobój, jednak dość szybko okazało się, że nie jest to moja mocna strona, więc postanowiłam skupić się na trenowaniu biegów. Do wro- cławskiego klubu tra昀椀łam przypadkowo. Moim pierwotnym planem było dostanie się na studia w Gdańsku, lecz niestety zabrakło mi kil- ku punktów. Moja starsza siostra mieszkała już wtedy we Wrocławiu, e n t więc miałam w jakimś stopniu ułatwiony start. Zaczynając studia, a w y nie znałam swojego trenera. Czas pokazał, że złapaliśmy ze sobą r superkontakt i naprawdę dobrze nam się razem trenuje. m p u w i Czy w jakiś konkretny sposób przygotowywałaś się do swojego najważniejszego h c r startu w życiu w Tokio? : a Przygotowania do igrzysk olimpijskich nie różniły się szczególnie od o t o pozostałych. Zawsze staram się przygotować na 100% swoich moż- F 375

Kronika AZS 2021 - Page 375 Kronika AZS 2021 Page 374 Page 376