Jak przygotowywaliście się do Akademickich Mistrzostw Polski? Medale zdobyte po takich treningach smakują chyba jesz- P.W.: cze lepiej? AMP miały odbyć się w kwietniu. Niestety przez pandemię znowu zostały przesunięte i rozegrano je w maju. Był problem z trenowaniem. P.W.: To jest coś pięknego przeżyć Akademickie Mi- Nie mogliśmy korzystać z obiektów uczelni. W związku z tym z końcem strzostwa Polski. W ogóle zdobyć medal. W moim marca poprosiliśmy władze uczelni o wypożyczenie sprzętu. We trójkę przypadku tylko drużynowy. Julia ma jeszcze indywi- z Julią i Tomaszem Polakiem robiliśmy treningi. Trener dokładnie nam dualne medale. je rozpisał. Nie było lekko, bo tak naprawdę trenowaliśmy w małej Czułaś dumę, gdy weszłaś na podium? salce w bloku. Było tam bardzo ciepło i duszno. Jednak drużynowo zdo- J.S.: Może na podium nie do końca. Natomiast kie- byliśmy drugie miejsce w Polsce na blisko 50 uczelni. To samo miejsce dy skończyłam płynąć, leżałam już na podłodze zajęliśmy w typach uczelni technicznych. i dowiedziałam się, że mam medal, byłam bardzo zadowolona. Później, gdy dotarło do mnie, że zaję- Czyli można powiedzieć, że wasz sukces urodził się w salce w bloku. P.W.: W tej sali treningowej nie było okien. Otwieraliśmy sobie drzwi łam trzecie miejsce w kategorii open, poczułam się na korytarzu, ewentualnie drzwi na dwór, żeby złapać trochę powietrza bardzo spełniona. i poćwiczyć. Było naprawdę ciężko, ale fajnie to wspominam. Nie mie- Próbowaliście kiedyś swoich sił w normalnym wioślarstwie na liśmy dostępu do siłowni, to wpadliśmy na pomysł, że będziemy robić wodzie? przysiady z kolegą na barana. Żeby dołożyć trochę ciężaru, bo kolega P.W.: Nie mieliśmy możliwości spróbowania swoich podobnie jak ja startuje w kategorii 75 kg, braliśmy w ręce jeszcze han- sił w prawdziwej łodzi wioślarskiej. Jednak chęci są tla około 15-kilogramowego i mieliśmy obciążenie mniej więcej 80–90 kg ogromne. Bardzo chciałbym spróbować i zobaczyć, jak w zależności od tego, jaki był wtedy plan treningowy. to w ogóle jest. Z tego, co opowiadają wioślarze, to jeśli pod uwagę weźmiemy przesłonę na ergometrze, Julia, a ty jak wspominasz przygotowania domowe na zawody? J.S.: Było bardzo dobrze, jak i bardzo ciężko. To był naprawdę trudny która stawia opór w skali od 1 do 10, to na wodzie ten czas. Nieraz treningi robiliśmy bardzo wcześnie rano albo bardzo póź- opór jest na poziomie 4. no, bo w trakcie dnia nie mieliśmy na nie czasu. Jeśli nie były zaplano- J.S.: Bardzo chciałabym spróbować swoich sił na wodzie. wane na godzinę 17, to robiliśmy je w różnych godzinach. Myślę, że nadejdzie taki czas, że z Przemkiem i Tomkiem P.W.: Tak naprawdę we trójkę musieliśmy dopasować się ze studiami oraz naszą koleżanką Natalią spróbujemy kiedyś wybrać i czasem wolnym, żebyśmy mogli zrealizować trening. Zmienialiśmy się na akwen i przepłynąć jakiś dystans. się na jednym ergometrze. Jak udaje wam się pogodzić studiowanie z trenowaniem? J.S.: U mnie to wygląda tak, że zazwyczaj od rana do południa jestem albo na uczelni, albo w pracy. Natomiast zawsze cztery, pięć razy w tygodniu po południu mam treningi na uczelni. Zawsze stawiam je na pierwszym miejscu. To w ogóle nie podlega żadnej dyskusji. W su- mie wszystko jest ustawione pod ćwiczenia. Jeśli mam trening, wszystkie inne plany schodzą na bok. P.W.: U mnie sytuacja wygląda podobnie. Gdy jeszcze studiowałem, to tak naprawdę też wszystko było pod- porządkowane treningom. Mówicie, że cały dzień jest podporządkowany studiom, pracy i treningom, a starcza wam czasu na inne zainteresowania? P.W.: Poza sportem interesuję się trochę motoryzacją. Przede wszystkim lubię choppery i harleye. W przyszło- ści chciałbym mieć tego typu motocykl. Interesuje mnie też przyroda. Lubię spędzać czas na łonie natury w lesie Foto: Michał Szypliński czy na spacerze z psem. Często biegam, ale lubię też wyjść na spacer, w którym mózg odpoczywa. J.S.: Interesują mnie wycieczki i zwiedzanie cieka- wych miejsc. Jednak u mnie bardzo dużo dzieje się wokół sportu. A jakie macie plany na przyszłość? J.S.: Jestem na czwartym roku architektury. To fajny kierunek. Natomiast z tyłu głowy ciągle mam gdzieś ten sport. Nie wyobrażam sobie, że skończę archi- tekturę, obronię magistra i pożegnam się ze sportem. Myślę, że będę chciała znaleźć jakiś kurs bądź nawet iść na studia związane z wychowaniem 昀椀zycznym, aby kiedyś też móc robić coś związanego ze sportem. P.W.: Co prawda skończyłem informatykę na Politech- nice Świętokrzyskiej i aktualnie pracuję, ale chciałbym jeszcze zacząć kolejne studia, co pozwoli mi również wystartować w Akademickich Mistrzostwach Polski Foto: Michał Szypliński i sprawdzić, co jeszcze potra昀椀ę. Maciej Wadowski 291

Kronika AZS 2021 - Page 291 Kronika AZS 2021 Page 290 Page 292