ZIEŃ Grało się przyjemnie GRUD W mikołajkowy weekend na czterech stołecznych halach rozegrano szósty 昀椀nał ogólnopolskiej akcji „Z SKS-u do AZS-u”. W zmaganiach wzięło udział blisko 300 uczniów szkół średnich z siedmiu miast. Impreza była dobrą zachętą do tego, żeby przygodę ze sportem kontynuować na studiach. Stęsknieni za wspólnymi treningami młodzi zawodnicy i zawodniczki przy- jechali do Warszawy z Torunia, Inowrocławia, Lublina, Kielc, Gdańska i Siedlec, aby zmierzyć się w pięciu konkurencjach. Rozgrywki toczyły się w futsalu mężczyzn, koszykówce, siatkówce, a także tenisie stołowym i ergometrze wioślarskim. Areną zmagań były obiekty Uniwersytetu War- szawskiego i Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Tym razem ze względów bezpieczeństwa zabrakło wspólnego podsu- mowania. Nie prowadzono też klasy昀椀kacji miast, co zawsze wzbudzało dodatkowe emocje. Trzeba jednak oddać, że w wielu dyscyplinach do- minowali reprezentanci Lublina. Tak było w turnieju siatkówki, w którym zwyciężyło 4 LO im. Stani- sława Staszica z Białej Podlaskiej. Wśród chłopców w trzech spotka- niach przegrali oni tylko jednego seta. Natomiast w turnieju dziewcząt uczennice wspomnianej szkoły spisały się jeszcze lepiej, bo wygrały wszystkie mecze do zera. – Grało się nam bardzo przyjemnie, a zespoły były na dobrym pozio- mie. My uczymy się w jednej szkole, ale gramy też w jednym klubie SKS Szóstka, więc nie brakowało nam zgrania. Ćwiczymy trzy razy w tygodniu i obowiązuje większy reżim sanitarny. Jestem w klasie maturalnej i myślę o przyszłości. Uważam, że mogę jeszcze grać, ale już hobbystycznie. W swoim życiu nie stawiam aż tak bardzo na siatkówkę – powiedziała Wiktoria Pykacz, kapitan siatkarek 4 LO im. S. Staszica. Kilkaset metrów dalej w hali WUM podczas rozgrywanego turnieju w futsalu zwyciężył Zespół Szkół nr 12 im. Olimpijczyków Polskich z dorobkiem 10 punktów, mając w tabeli o jeden punkt więcej niż Zespół Szkół nr 36 im. Marcina Kasprzaka. Podczas spotkań nie bra- kowało efektownych akcji i wysokich wyników. – Bardzo potrzebowaliśmy takiej rywalizacji. Z tego, co widzę, wiele szkół zrezygnowało i gramy w okrojonym składzie, ale ważne jest to, że możemy zagrać. To nasze pierwsze wspólne mecze od długiego czasu. Na zdalnym nauczaniu otrzymujemy wskazówki od nauczyciela i każdy w domu dba o kondycję. Wcześniej startowałem w różnych turniejach w hali, ale to były inne zasady. Tu faktycznie gramy futsal, jest więcej biegania i to mi się bardziej podoba – ocenił Kacper Krzyt z ZS nr 36 im. Kasprzaka. W sobotę wyłoniono zwycięzców w tenisie stołowym i ergometrze. Wioślarze walczyli o medale w nowoczesnych podziemiach Biblioteki Uniwersyteckiej. Tym razem ważne było to, jak długi dystans pokona się w czasie dwóch (dziewczęta) i trzech minut (chłopcy). Całe podium zajęli reprezentanci Lublina, a najbardziej imponujący wynik uzyskał Karol Dragan, który pokonał 926 m. – Wykonałem założony cel i o 5 metrów poprawiłem rekord życiowy. Najważniejsze były rozsądek i mocna końcówka. Ból, jaki towarzyszy walce, jest ogromny, bo w pewnym momencie praktycznie „odcina” każ- dą część ciała. Trzeba wtedy to pokonać i nie myśleć o niczym innym, tylko zamknąć oczy – powiedział zmęczony Karol Dragan. Choć nie wszystkie drużyny przyjechały w najmocniejszych składach, to cieszy sam fakt rozegrania zawodów. Niektóre szkoły zdążyły odbyć tylko jeden wspólny trening, więc siłą rzeczy poziom zawodów nie mógł być najwyższy. Dla wielu był to też pierwszy start od września i eliminacji w ramach „Z SKS-u do AZS-u”. Warto dodać, że nie mogły- by się odbyć, gdyby nie zaangażowanie nauczycieli i trenerów. Akcja „Z SKS-u do AZS-u” była współ昀椀nansowana ze środków Urzędu Marszałkowskiego Województwa Mazowieckiego, Ministerstwa Sportu i przy wsparciu m.st. Warszawy. Robert Zakrzewski, foto: Marcin Klimczak, Marcin Selerski 114

Kronika AZS 2020 - Page 114 Kronika AZS 2020 Page 113 Page 115