LOREM IPSUM DOLOR Ergometr wioślarski WARSZAWA, 6-7.05.2021; ORGANIZATOR: AZS WARSZAWA chwytu Po ponad dwóch miesiącach przerwy poznaliśmy medalistów AMP. W Warszawie nie brakowało emocji, a łańcuchy ergometrów wioślarskich były rozgrzane do czerwoności. Choć zmieniają się warunki, w jakich przychodzi przerwy. Nie byłem pewien swego, ale jak widać – udało trenować, to chęć rywalizacji i bicia rekordów po- się. Fizycznie byłem przygotowany na więcej, ale czułem zostają te same. Udowodnili to uczestnicy zawodów duży stres. Ergometr pojawił się u mnie dość przypad- rozgrywanych na terenie Centrum Sportu i Rekre- kowo. Przyszedłem raz, drugi na zajęcia na Politechnice acji UW. Przez ponad sześć godzin wystartowało Gdańskiej i tak zostało – powiedział Adrian Sadowski, blisko 460 studentek i studentów z 50 uczelni po- o którym może być jeszcze głośno. dzielonych na dwie kategorie wagowe. Równie pasjonująca była rywalizacja w wadze otwar- Wśród kobiet w wadze lekkiej o wszystkim zadecydo- tej. Wśród pań najlepsza okazała się Monika Traw- wała ostatnia seria. Po zaciętym pojedynku wioślarka czyńska z Uniwersytetu Gdańskiego, która w kore- AWF Kraków Katarzyna Wełna o zaledwie 0.2 se- spondencyjnym pojedynku zaledwie o 0.1 sekundy kundy wyprzedziła Zuzannę Jasińską i zdobyła złoto. pokonała Julię Kalitę z UMK Toruń wiosłującą we Dystans 1000 m pokonała w czasie 3:29.10. wcześniejszej serii. – Wygrałam o jakieś pół chwytu. Walka do końca to Żeby poznać zwycięzcę wśród panów, trzeba było roze- jest coś, co lubię. Wiedziałam, że stawka będzie mocna, grać aż 16 biegów. W ostatnim przez większość dystansu bo koleżanka też jest wioślarką. Moim założeniem było prowadził zawodnik AWF Warszawa – Michał Mrozek, ale złamać 3:30 i jechałam cały czas równo z 昀椀niszem. Cie- pod koniec na wyższe obroty wskoczyli rywale. Zwłaszcza szę się, że udało się zrealizować moje zadanie, a przy Piotr Kotyla z Uniwersytetu Rzeszowskiego, który wygrał okazji wygrać – mówiła zadowolona Wełna. z czasem 2:49.00. Zupełnie inaczej wyglądała rywalizacja wśród – To wszystko było zaplanowane, miałem taką taktykę, grana o pół mężczyzn. Tu niespodziewanie najlepszy okazał się żeby trzymać się czasu i na ostatnich 200 m jeszcze dać Adrian Sadowski, który już w czwartym biegu uzy- czadu. Forma była już na 18 kwietnia, kiedy był pierwszy skał wynik 2:59.7. Student Politechniki Gdańskiej termin AMP, ale przedłużyliśmy trochę przygotowania. w napięciu obserwował pięć kolejnych wyścigów. Dzięki naszemu trenerowi mieliśmy wypożyczony jeden W ostatniej serii mimo ambitnej postawy zawodnicy ergometr na całą drużynę. To brzmi skromnie, ale mieli- nie zdołali złamać bariery trzech minut. śmy jakąś możliwość trenowania i poprawiania wyników – Ja dopiero zaczynam treningi na ergometrze, bo ćwi- – powiedział zmęczony Piotr Kotyła. Robert Zakrzewski; wy czę od pół roku, z czego w tym czasie miałem miesiąc foto: Michał Szypliński/NTN Snow&More 172

Kronika AZS 2021 - Page 172 Kronika AZS 2021 Page 171 Page 173