Bez przypadku Awanse do ekstraklasy, I i II ligi stały się udziałem kilku naszych drużyn. Dzięki koszykarzom, szczypiornistom i futsalistom dużo radości było zwłaszcza w Krakowie. Po dwóch sezonach przerwy do ekstraklasy wrócili futsaliści AZS ko 7 setów. Następnie pewnie przeszedł Uniwersytetu Gdańskiego. W długim sezonie zasadniczym grupy pół- przez pół昀椀nały rozgrywane w Tomaszo- nocnej I ligi gdańszczanie wygrali 17 spotkań, notując 7 remisów wie Lubelskim, by w 昀椀nałach z Sokołem i 4 porażki. Mimo tego, że strzelili najwięcej, bo aż 131 bramek Mogilno, Tomasovią i BAS Białystok i grali najbardziej widowiskowo, zajęli dopiero drugie miejsce, które wygrać po 3:0. nie dało im bezpośredniego awansu. – Uważam, że nie było w tym przypadku, Konieczny był baraż z drugim zespołem grupy południowej – Sośnicą a każdym swoim meczem na przestrzeni Gliwice. Dwumecz był niezwykle emocjonujący. AZS wygrał u siebie nie tylko tego sezonu, ale kilku lat zapra- 5:2, by w rewanżu przegrać 2:4. To na szczęście wystarczyło. – Se- cowaliśmy na ten awans. Sam fakt wy- zon będzie mi się kojarzył z bardzo wyrównaną walką i emocjami do grania 14 spotkań z rzędu bez straty seta, końca. Mieliśmy jasny cel, chcieliśmy awansować i nikt nie planował a później przejście przez fazy pół昀椀nałową zostawać w I lidze na kolejny sezon, ale cały czas czuliśmy niepew- i 昀椀nałową w sposób szybki pokazują, że ność – komentował grający trener AZS UG Wojciech Pawicki. dziewczyny zasługują na to, żeby grać W ten sposób liczba naszych drużyn na najwyższym futsalowym szcze- wyżej – powiedział Piotr Najmowicz, tre- blu… pozostała bez zmian, bo przed spadkiem nie udało się uchronić ner AZS AWF Warszawa. Z siatkarskiego ekipie AZS Uniwersytetu Śląskiego. Po stronie strat zapisaliśmy także awansu (do II ligi) cieszyli się także gra- ekipy AZS SGGW Warszawa i AZS UP Kraków, które nie utrzymały się cze AZS Częstochowa i zawodniczki AZS wśród najlepszych futsalowych drużyn kobiecych. Uniwersytetu Gdańskiego. Po trzech latach do I ligi wróciły siatkarki AZS AWF Warszawa. Najbar- W ćwierćfinałach II ligi koszykarzy dziej utytułowana sekcja w historii żeńskiej siatkówki nie miała sobie znalazły się cztery drużyny AZS. równych na drugoligowych parkietach. W rundzie zasadniczej stołeczny W derbach AZS ekipa UMCS Lublin zespół zdominował swoją grupę. Na 20 meczów wygrał aż 18, tracąc tyl- okazała się lepsza od AWF Mickiewi- cza Romusa Katowice. Miejsce w pół- finałach wywalczyli także gracze AZS AGH Kraków i już wtedy było wiado- mo, że przynajmniej jeden z naszych zespołów dostanie się do I ligi. Osta- tecznie awansowały obydwa. Lublinia- nie dopiero w finale play-off przegrali z Żakiem Koszalin, a krakowianie po trzech meczach z Rycerzami Rydzyna na swoją korzyść rozstrzygnęli walkę o trzecie, premiowane miejsce. Dla Krakowa w ogóle był to bogaty w awanse okres. Na zaplecze ekstra- klasy dostali się bowiem także piłka- rze ręczni AZS AGH, którzy cieszyli się już dwa mecze przed końcem roz- grywek, i futsaliści AZS UEK, którzy Foto: Marcin Selerski w pełnych emocji barażach pokonali mistrza grupy podkarpackiej, Eurobus Przemyśl (4:3 u siebie i 2:2 na wyjeź- dzie). – Udało się wywalczyć awans, choć spotkania barażowe nie toczyły się – delikatnie rzecz ujmując – po naszej myśli. Nasze wyniki i komplet punktów są dowodem, że zasłużyliśmy na I ligę – mówił Tomasz Bieda, kapi- tan zespołu AZS UEK. Sukces świętowali także szczypiorni- ści AZS AWF Biała Podlaska, którzy w swojej grupie I ligi przegrali tylko 4 z 20 spotkań i zajęli drugie miejsce. Dało im to awans do nowo powstałej I ligi centralnej. Foto: Fernanda Olszewska (Okapi Studio) DS, Robert Zakrzewski 4747