AZS GDAŃSK Ambasadorka trójboju siłowego Obok czynnej kariery sportowej w AZS Politechniki Gdańskiej w trójboju siłowym szkoliła się, aby zostać trenerem trójboju i siły. Jak sama mówi, cel ten został zrealizowany, a zawód traktuje jako misję. Ową misją Pauli- ny Szymanel, zwanej również „Mrówką Trójbojówką”, jest edukacja przede wszystkim kobiet w zakresie treningu. Jak podkreśla, ich 昀椀zjologia warun- kuje do niego inne podejście. Obecnie jesteś już weteranem Akademickich Mistrzostw Polski w trójboju siłowym. Jak się zaczę- ła twoja przygoda z tą dyscypliną? – Nie jest to klasyczna opowieść o miłości od pierwszego treningu ani pasja, która kiełkowała we mnie od najmłodszych lat. W okolicach 2014 zaczęłam swo- ją przygodę z siłownią w celu poprawy sylwetki, co spodobało mi się na tyle, że kontynuowałam treningi w kolejnych latach. Dzięki temu w 2016 roku zauważył mnie jeden z trenerów personalnych i zaproponował start w zawodach trójboju. Pomyślałam, czemu by nie spróbować. Będąc jednak szczerą, pierwszych zawo- Foto: fb International Powerlifting Federation dów nie mogę zaliczyć do udanych – spaliłam trzy podejścia na przysiad, co Biorąc pod uwagę wszystkie wymienione przez ciebie skutkowało tym, że nie zostałam sklasy昀椀kowana w całych zawodach. Jednak sukcesy, możesz zaliczyć rok 2020 do udanych? Jakie są sama atmosfera, adrenalina i cykl przygotowań sprawiły, że naprawdę się pod- dalsze plany „Mrówki Trójbojówki”? ekscytowałam i postanowiłam zostać na dłużej. – Rok 2020 był bardzo trudny, jednak ja nie miałam problemów z treningami i wykony- Jak długą drogę przeszłaś zatem od pierwszego spalonego startu do 2020 roku? Czy był on dla wałam je cały czas normalnie. Niestety poza ciebie dobry pod względem sportowym? – Droga była długa i kręta, jednak konsekwentna praca doprowadziła mnie do pandemią w 2020 wróciła moja choroba układu miejsca, w którym jestem obecnie. Najbardziej istotnym z mojej perspektywy ka- pokarmowego, co zmusiło mnie do przerwa- mieniem milowym był Akademicki Puchar Świata w Estonii w 2019 roku, kiedy to nia treningów. Na szczęście byłam pod opie- po raz pierwszy usłyszałam Mazurka Dąbrowskiego. Rok 2020 też przyniósł mi ką wielu znakomitych specjalistów. Dzięki ich wiele dobrych chwil. Wymienić tutaj mogę m.in. złoto w Akademickim Pucharze profesjonalizmowi wróciłam do ćwiczeń już po Europy, brąz mistrzostw Polski w wyciskaniu leżąc i w wyciskaniu leżąc klasycz- siedmiu tygodniach rekonwalescencji. To był nym oraz srebro Pucharu Polski w wyciskaniu leżąc. Szczególnie dobrze wspo- dla mnie bardzo trudny okres, ponieważ od minać będę mistrzostwa Polski w trójboju siłowym sprzętowym, podczas których 2014 roku nie miałam dłuższej niż cztery dni udało mi się zdobyć złoty medal w kat. –52 kg oraz open wszechwag i ustanowić przerwy od treningów. Trenowałam zawsze, niezależnie od tego, czy byłam na wyjeździe sześć rekordów Polski. Dopisałabym do tego także obronę tytułu mistrzyni Polski seniorek w trójboju siłowym klasycznym. w pracy czy na wakacjach. Ta sytuacja była dla mnie czymś nowym, ale otworzyła mnie na inne formy treningu. Ćwiczyłam wszystkie drobne rzeczy, jak oddech, mięśnie stóp, łopatek, chód czy mobilność całego ciała – wszystko to, na co pozwalali mi trener i 昀椀zjoterapeuta. Rok 2020 zdecydowanie mnie umocnił. Foto: Paulina Szmidtka photography Foto: fb International Powerlifting Federation 228

Kronika AZS 2020 - Page 228 Kronika AZS 2020 Page 227 Page 229